Sytuacja punktowa w naszej tabeli przedstawia się bardzo ciekawie, a nasz zespół po meczu ostatniej kolejki zbudował po raz kolejny bezpieczną przewagę nad zespołem z Kobyłki. Ta wynosi obecnie aż 10 punktów co daje nam bezpieczny zapas oraz komfort w najważniejszym etapie rozgrywek ligowych. Roszady punktowe i układ sił w tabeli jest o tyle ciekawy, że obecnie jesteśmy na tej samej lokacie co zespół z Grodziska Mazowieckiego (rozegrał on co prawda jeden mecz mniej i w najbliższą sobotę zmierzy się z Belskiem Dużym) i równocześnie do lidera w zestawieniu tracimy zaledwie 4 punkty, więc jest to różnica jednej, dobrze ułożonej kolejki.
Przypominamy, że do najważniejszej fazy turnieju play – off wchodzą 4 pierwsze drużyny z danej grupy. Później rozgrywają one mecze pomiędzy sobą tak aby wyłonić dwie drużyny wychodzące w fazę rozgrywek pomiędzy danymi grupami. W tym sezonie wykonaliśmy solidną pracę aby znaleźć się tu gdzie jesteśmy. Profesjonalne treningi siłowe oraz halowe, odpowiedzialny i uczciwy marketing oraz serce włożone w klub odwdzięczyły się nam wielokrotnie. Dziś jesteśmy na etapie budowania drużyny na kolejny sezon, wszystko przebiega sprawnie i pomyślnie. Okazuje się, że w Wyszkowie chce grać wielu znakomitych zawodników. Z niektórymi z nich już niebawem podpiszemy pierwsze kontrakty.
Nasze plany to także rozwój zaplecza klubowego i rozbudowa warsztatu zawodniczego. Nawiązując współpracę z solidnymi biznesami chcemy zacząć wyznaczać nowe standardy komfortu pracy. Nasze pomysły są często nieszablonowe i to potrafi zbudować przewagę. Okazuję się, że klub sportowy to nie tylko pieniądze, ale także dobra atmosfera i wzajemne zaufanie. Chcemy dalej podążać w tym kierunku i budować nasz przyjazny, godny naśladowania wizerunek w całej siatkarskiej Polsce.
Drodzy sympatycy naszego klubu, zapraszamy na nasze mecze. Atmosfera jest niesamowita, a być może wkrótce uda się nam awansować do fazy play – off. Awans do pierwszej ligi jest jak najbardziej realny, a my już zaczynamy przygotowania psychologiczne do wszelkich ewentualności. Sport już nie jeden raz pokazał, że wszystko zaczyna się w głowie…